do Warszawy, żeby wbić stempel do gwarancji samochodu i spotkać się z pewną Panią. Pani nie przyszła, a gwarancji nie wzięłam. Całe szczęście.
do Warszawy, żeby wbić stempel do gwarancji samochodu i spotkać się z pewną Panią. Pani nie przyszła, a gwarancji nie wzięłam. Całe szczęście.